Czy Twoja temperatura wzrasta? Nie popełniaj tego samego błędu co większość i unikaj tych kroków

Posłuchaj całego wywiadu podcastu z lekarzem pierwszego kontaktu, nie tylko na temat wirusów i przeziębień, tutaj:

Zostań w domu

„Najlepiej będzie, jeśli położysz się spać, dużo wypijesz, odpoczniesz i pozwolisz organizmowi samodzielnie uporać się z infekcją” – radzi lekarz pierwszego kontaktu. Kiedy nie powinnaś zostawiać tego jemu? „Jeśli choroba przeciąga się zbyt długo lub objawy powrócą po poprawie” – oblicza Ludmila Bezdíčková.

„Ale nie bójcie się przyjść, nawet jeśli po prostu jesteście niespokojni i boicie się tego, co to może być. Nikt nie będzie na ciebie zły.” I oczywiście dotyczy to również wszystkich, którzy należą do określonej grupy ryzyka. Być może mają problemy z sercem, płucami lub inne problemy zdrowotne, które wirus może znacznie pogorszyć. W takim razie wizyta u specjalisty jest zdecydowanie wskazana. Albo przynajmniej telefon.

Zadzwoń, napisz

Jeśli pandemia w czymkolwiek pomogła, to rozwojowi tzw. telemedycyny. Zdecydowana większość lekarzy pierwszego kontaktu jest obecnie dostępna pod telefonem i e-mailem, dzięki czemu możesz poprosić lekarza o poradę bez konieczności udawania się do gabinetu lekarskiego. A jeśli chodzi o zwiedzanie? Ponownie zaufaj najpierw technice. Można umówić się na konkretną godzinę, albo przynajmniej przyjść na godzinę zarezerwowaną dla chorych (i nie ma ryzyka, że ​​kogoś zakażę), albo gdy wręcz przeciwnie, nie ma pośpiechu i nie będzie trzeba długo czekać. To jest warte jednego e-maila lub rozmowy telefonicznej.

Weź maskę

Może masz już tego dość, bo przez prawie dwa lata nie mogłeś się bez niego nigdzie ruszyć. Ale maski jako takie nie są złe, a już na pewno nie wtedy, gdy nie czujesz się dobrze. „Są bardzo skuteczne w poczekalniach lekarskich, do których przychodzi dużo chorych” – opisuje Ludmila Bezdíčková. „A jeśli siedzisz obok kogoś, kto kaszle, oczywiście zwiększasz ryzyko infekcji”.

Dlatego jeśli jesteś już w drodze do swojego lekarza i czujesz, że coś Cię dopada, albo jesteś naprawdę chory, nie zapomnij o maseczce w domu. Przecież nie spędzisz w nim dużo czasu, a może pomożesz chronić kogoś, dla kogo Twój wirus mógłby być dużym problemem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *