Czy uważasz, że podlewanie ogrodu jest konieczne nawet w styczniu? Doświadczeni ogrodnicy radzą w niektórych przypadkach pomyśleć o podlewaniu nawet w miesiącach zimowych. To, że jest zimno, nie oznacza, że rośliny nie potrzebują wody!
Dziwne zimy
W czasach, gdy śnieg zalegał na ziemi przez kilka tygodni lub miesięcy, gleba była wystarczająco wilgotna, a jednocześnie izolowana od najgorszych mrozów. W takich czasach chyba nikt nawet nie pomyślał o podlewaniu ogrodu, bo inaczej przyniosłoby to efekt przeciwny do zamierzonego.
Jednak teraz klimat się zmienia i zimy wyglądają zupełnie inaczej. Śnieg pada szybko, śnieg topnieje ponownie w ciągu kilku godzin i może również powodować powodzie, przez które gleba nie jest w stanie zatrzymać zbyt dużej ilości wilgoci. Innym razem występują długie i suche przymrozki, które mogą być naprawdę niebezpieczne dla Twojego ogrodu.
Ochrona przed suchymi mrozami
Kiedy długotrwały mróz następuje po deszczu lub mrozie, może to być niebezpieczne dla wielu roślin. Zaszkodzi to roślinom i uprawom, które nie są tu rodzime i wymagają łagodniejszego klimatu, ale może być również komplikacją dla bylin. Wilgoć zamarza w systemie korzeniowym i może nieodwracalnie uszkodzić rośliny. Paradoksalnie jednocześnie korzenie nie mają wystarczającej ilości wilgoci, ponieważ nie są w stanie wydobyć jej z lodu.
Dlatego warto pomyśleć o podlewaniu w dni, w których temperatura wzrasta powyżej zera, przynajmniej w ciągu dnia. Użyj letniej wody, aby lekko ogrzać glebę i dotrzeć do korzeni przez zamarzniętą glebę. Podlewaj w czasie, gdy temperatura powietrza wzrośnie powyżej punktu zamarzania i nie przesadzaj z podlewaniem.
Izolacja przed mrozem
Już jesienią należy jednak pomyśleć o wystarczającym zabezpieczeniu ogrodu w mroźne dni. Niektóre krzewy lub uprawy wymagają izolacji, aby zapewnić im komfortową temperaturę nawet podczas długich zimowych miesięcy. Możesz użyć na przykład folii lub plandeki ogrodniczej, trocin lub ściółki.
Zdjęcie: Shutterstock