Czy też twierdzisz, że podgrzewane sznycle nie są sznyclami? Może następnego dnia nie lubisz steków z jednego prostego powodu. Po prostu źle je podgrzewasz. Jak podgrzać steki, aby zachowały najlepszy smak i konsystencję? A co jest największym zabójcą sznycla?
Zapomnij o kuchence mikrofalowej
Najłatwiej jest włożyć stek wraz z przystawką do kuchenki mikrofalowej. To zrozumiałe, można to wybaczyć, ale będzie to po prostu obrzydliwe. Dlatego lepiej tego nie rób.
Jeśli nadal nie chcesz rezygnować z wygodnego sposobu podgrzewania steków, podpowiemy Ci, jak zrobić to najlepiej, jak to możliwe. Stek ułóż na ręczniku papierowym i posmaruj wierzch łyżeczką masła. Będzie smakować przyzwoicie. Tylko nie podgrzewaj go w ten sposób dwa razy, bo stek stanie się prawie niejadalny. I pamiętaj, aby nie używać pokrywki podczas podgrzewania sznycla.
Które kawałki mają sens podgrzewać?
Podgrzej sadzonki, najlepiej jednodniowe i dobrze przechowywane. Oznacza to, że pozwalasz świeżym kotletom ostygnąć, a następnie przechowujesz je w szczelnym pojemniku na żywność. Lepiej nie kłaść ich na talerzu pod plastikową torbą, ten krok może szybko obniżyć późniejszą jakość podgrzanych kotletów. Następnie natychmiast włóż pudełko ze sznyclem do lodówki.
Podgrzej steki w piekarniku
Najlepszym możliwym rozwiązaniem jest podgrzanie steków w piekarniku z termoobiegiem. Rozgrzej go do 160°C. Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia i rozłóż na niej kotlety, które wyjęłaś z lodówki 30 minut temu, żeby przywykły do temperatury pokojowej. Steki podgrzewaj powoli w piekarniku, około 5 minut z każdej strony. Po wyjęciu sznycla z piekarnika odstawiamy go na dwie minuty, w tym czasie ciepło wewnątrz mięsa odparuje, a trybobal odzyska chrupkość.
Możesz także spróbować patelni
Logiczne jest zaoferowanie opcji podgrzania steku na patelni. Rozgrzewamy więc tylko cienką warstwę tłuszczu i smażymy mięso z obu stron. Zajmie Ci to około 40 sekund. A sznycel będzie również smakował prawie tak dobrze, jak świeży.
Zdjęcie: Shutterstock