Jajka po benedyktyńsku to absolutny klasyk śniadaniowy. Skąd jednak wzięła się ich nazwa i jaka jest ich historia? Istnieje wiele wersji, ale najsłynniejsza to historia maklera giełdowego. Nazywał się Lemuel Benedykt. Pewnego wieczoru w 1894 roku zameldował się w hotelu Waldorf Astoria w Nowym Jorku. Rano na śniadanie pan Broker błagał o jajka, które pomogą mu pokonać kaca. Kucharz przygotował dla niego te jajka i dzięki tej historii zyskało swoją nazwę. Niezależnie od tego, czy masz kaca, czy nie, możesz przygotować własne jajka po benedyktyńsku.
Źródło: YouTube
Jajka Benedykta
Podstawą każdego dobrego Eggs Benedict jest odpowiednia brioszka. Zacznij od przygotowania go w piekarni lub samodzielnego przygotowania z ciasta brioche. Następnie podsmaż brioszkę na klarowanym maśle. Weź małą patelnię i usmaż na niej cztery plasterki szynki z kością na złoty kolor. Podczas smażenia szynek i brioszek weź trzy jajka i oddziel żółtka od białek. Żółtka doprawiamy odrobiną soli i pieprzu. Do żółtek dodać jeszcze jeden decylitr białego wina i łyżkę białego octu winnego.
Sos holenderski jak profesjonalista
Teraz, gdy masz już bazę, możesz zacząć robić sos holenderski. Ubijaj go w kąpieli wodnej za pomocą trzepaczki, aż powstanie gęsta piana. Na koniec dodać kolejne pięć łyżek klarowanego masła. Dodawaj je stopniowo podczas ubijania, tak aby nic się nie zlepiło. A teraz możesz spieszyć się do zagubionych jaj. Za pomocą trzepaczki zrób mały wir i nie zapomnij dodać octu. Delikatnie wbij jedno, a następnie drugie jajko do wiru. Następnie wyjmij jajka i możesz je przenieść bezpośrednio na talerz, aby ociekły. Połóż szynkę na brioszce i posyp jajkami w koszulkach. Następnie wystarczy, że polejesz swoje dzieło błogosławioną ilością sosu holenderskiego. I gotowe, Jajka Benedykta nie tylko na kaca!
Źródła: www.toprecepty.cz, ricette.giallozafferano.it