Fora internetowe, sieci społecznościowe i dyskusje na żywo – w jakiejkolwiek formie to pytanie jest zawsze aktualne i nigdy nie możemy uzyskać ostatecznej odpowiedzi.
Ktoś powie, że o wiele bardziej racjonalnie jest zostawić podgrzewacz wody włączony na całą dobę, bo wtedy nie musi on podgrzewać całej wody, a jedynie ją podgrzać, inni opowiadają się za teorią, że najlepiej włączyć włączaj go, gdy jest to potrzebne. A oto co na ten dylemat mówi fachowiec zajmujący się tymi sprzętami AGD.
– Absolutnie nie jest prawdą, że dla portfela lepiej jest mieć cały czas włączony podgrzewacz wody. Wszystko zależy oczywiście od liczby domowników. Zatem jeśli jest to osoba samotna lub małżeństwo, bardziej racjonalne jest włączenie podgrzewacza wody w razie potrzeby. Natomiast jeśli jest to rodzina wieloosobowa to chyba najwygodniej będzie dla niej mieć cały czas włączony podgrzewacz wody bo w każdej chwili ktoś będzie potrzebował wody
– Dużą rolę odgrywa także przeznaczenie podgrzewacza wody – jeśli podgrzewacz wody przeznaczony jest wyłącznie do kąpieli pod prysznicem, to sensowniej jest go włączyć od czasu do czasu, a jeśli jest to podgrzewacz o dużym przepływie, którego używamy także do celów kuchennych , to najprawdopodobniej będziesz go wyłączać bardzo rzadko.
Dlatego nadal bardziej ekonomiczne jest włączenie go w razie potrzeby i oczywiście, jeśli już zwracasz uwagę na oszczędności, będziesz chciał uwzględnić to w tańszej taryfie.
Jeśli chodzi o przedłużenie żywotności podgrzewacza wody, jak tłumaczy ten fachowiec, nie ma dla niego znaczenia, czy będzie on cały czas działał, czy nie, byle wszystkie części były w porządku, bo „to nie człowiek potrzebuje przerwa.”
– Z drugiej strony sztuczka, która naprawdę działa, polega na ustawieniu termostatu na 55-60 stopni. Niech najwyższą ustawioną wartością będzie możliwie 60. Poniżej 55. podziału skala nie tworzy się. Z drugiej strony, jeśli termostat jest stale ustawiony na 90, utworzy się znacznie więcej kamienia, szczególnie w takich warunkach, ponieważ nasza woda jest twarda.